plik svg - godło

DWOREK URK W MYDLNIKACH OTRZYMAŁ IMIĘ PROF. JÓZEFA KUBICY

06.07.2023

Jednym z wydarzeń Jubileuszu 70-lecia Uniwersytetu Rolniczego było nadanie dworkowi w Mydlnikach (Balicka 253) imienia profesora Józefa Kubicy. Przy tej okazji 6 lipca w holu dworku odsłonięto pamiątkową tablicę. Odsłonięcia dokonali: JM dr hab. inż. Sylwester Tabor, prof. URK, i prof. Bogdan Kulig – dziekan Wydziału Rolniczo-Ekonomicznego, którzy też wygłosili krótkie przemówienia. Głos zabierali również: prof. Janusz Żmija – rektor URK w latach 2005–2012, prof. Wiesław Musiał (Wydział Rolniczo-Ekonomiczny) i prof. Stanisław Kopeć – emerytowany pracownik Wydziału Inżynierii Produkcji i Energetyki.

Prof. Sylwester Tabor – rektor URK (po prawej) i prof. Bogdan Kulig – dziekan Wydziału Rolniczo-Ekonomicznego uroczyście
odsłaniają tablicę; po lewej prof. Sławomir Kurpaska – dziekan Wydziału Inżynierii Produkcji i Energetyki


Prof. Józef Kubica był pierwszym rektorem Wyższej Szkoły Rolniczej w Krakowie (trzy kadencje w latach 1953–1962), a wcześniej dziekanem Wydziału Rolniczego UJ (1951–1953). Do historii przeszedł przede wszystkim jako organizator nowej uczelni. Szczególnie zasłużył się dla rozwoju bazy materialno-technicznej WSR – jego osiągnięcia to: rozbudowa gmachu Collegium Godlewskiego, budowa Budynku Jubileuszowego przy al. Mickiewicza 24-28 dla Wydziału Zootechnicznego i Melioracji Wodnych, budowa domu akademickiego, przejęcie gospodarstw w Okocimiu, Ostrowie Szlacheckim i Prusach i przekształcenie ich w rolnicze zakłady doświadczalne. Jak pisze Eugeniusz Otoliński w pracy Profesorowie, docenci i doktorzy habilitowani Wyższej Szkoły Rolniczej Akademii Rolniczej Uniwersytetu Rolniczego im. Hugona Kołłątaja w Krakowie 1953–2013, „prof. Józef Kubica należał do kręgu najwybitniejszych polskich ekonomistów rolnictwa; łączył autorytet naukowca, wychowawcy i dydaktyka. Był wzorem człowieka o nieprzeciętnej osobowości bez reszty oddanego wiedzy, rolnictwu, młodzieży akademickiej, szkolnictwu wyższemu i pracy społecznej”.

Tekst i zdjęcia: Jacek Okarmus